Skocznia w Klingenthal już niedługo podejmie odważnych skoczków, którzy wezmą udział w konkursie zimowego Grand Prix w skokach narciarskich. Do początku sezonu zostało jeszcze kilka tygodni, a w tym czasie obiekt eksploatował jeden ze znanych, niemieckich zawodników MTB, Johannes Fischbach.
Jak napisał na swoim Instagramie, w ten sposób zgłosił swój akces to konkursu "wpadki roku". Na całe szczęście mógł napisać to sam. Próba skoku zakończyła niepomyślnie, groźnym upadkiem. Najważniejsze jest jednak to, że nie doszło do tragedii, a do tej zabrakło naprawdę niewiele. Zawodnik przechylił się do przodu i uderzył głową w kasku o zeskok.
Przerażeni koledzy na górze martwili się, czy przeżył, ale na całe szczęście tuż po upadku było widać, że z Fischbachem jest wszystko w porządku. Zapewne skutki wypadku będzie odczuwał jeszcze długo, ale z pewnością już niedługo wróci na rower i będzie podejmował się kolejnych, niesamowitych prób.