W Stanach Zjednoczonych od kilk dni dochodzi do protestów i zamieszek wywołanych przez śmierć czarnoskórego George'a Floyda podczas interwencji policji w Minneapolis. W całym kraju ludzie wyszli na ulice. Dochodzi do starć z policją, płoną budynki, okradane są sklepy...
Futbolista zastrzelony podczas zamieszek w Indianapolis
- Ludzie mają prawo być rozgniewani, ale przemoc nie może być sposobem na przemoc. Sam mam problem z nazwaniem swoich uczuć. Targają mną emocje, ubolewam nad zmarnowanym życiem tego człowieka. To mogłem być ja, bo grałem w tym mieście, bo chodziłem po tych ulicach, bo mieszkałem blisko miejsca zdarzenia i mam ciemny kolor skóry - powiedział Babatunde Aiyegbusi w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl.
Niespodziewane sceny na meczu w Legnicy! Piłkarze zlani zimną wodą [ZDJĘCIE]
- To krzyk ze wszystkich sił "przestańcie zabijać czarnych"! Takie tragiczne sytuacje miały miejsce wcześniej, zmieniło się jedynie to, że w końcu ktoś to nagrał i reszta świata zobaczyła, jaką wartością jest Afroamerykanin w USA. Nikt by się nie przejął, czytając o śmierci czarnego w gazecie. Ale nagranie wstrząsnęło społeczeństwem - zauważył.
ZDJĘCIE sprzed lat Kobe Bryanta wykorzystane w walce z rasizmem. Wdowa po nim zrobiła to bez wahania
Aiyegbusi to syn Nigeryjczyka i Polki. Jako junior był koszykarzem Śląska Wrocław. Później postawił na futbol amerykański. Grał między innymi w Giants Wrocław i Warsaw Eagles. W 2015 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie podpisał kontrakt z klubem NFL Minnesota Vikings. Obecnie jest związany z największą federacją wrestlingu na świecie WWE.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj