Szaleństwo związane ze skokami narciarskimi nie jest w polskim sporcie nowością. Trwa ono od czasów wspaniałych występów Adama Małysza, który jest ikoną polskiego sportu. "Małyszomania" była fenomenem, która szerokim echem odbiła się w wielu krajach. Sukces byłego skoczka był na tyle wielki, że jego popularność nie maleje nawet po zakończeniu kariery.
Małysz w wywiadzie dla portalu sportowefakty.wp.pl został zapytany, czy mógłby wykorzystać swoją popularność i wystartować w wyborach prezydenckich. Medalista igrzysk olimpijskich odpowiedział dwuznacznie, bowiem nie wykluczył takiej możliwości, ale nie zadeklarował również, że myśli o tym na poważnie. - Nie wiem, czy miałbym jakieś szanse, gdybym wystartował, choć prawdą jest, że przez karierę przeszedłem bez afer, nieporozumień, konfliktów. Z drugiej strony nigdy nie wiesz, co cię w życiu czeka. Przecież gdy byłem skoczkiem, w życiu bym nie powiedział, że wystartuję w rajdzie Dakar. Później, gdy jeździłem w rajdach, nigdy nie przypuszczałem, że przyjdę do związku i będę pracował na takim stanowisku. Nigdy nie mów nigdy - powiedział Małysz.
Na reakcję opinii publicznej nie było trzeba długo czekać. Głos w tej sprawie zabrał również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Na Twitterze napisał: Adam Małysz nie wyklucza startu na prezydenta RP, a Radio Zet prosi o podanie hasła wyborczego. Mam dwie propozycje: 1. Adam lodu, 2. Adam ochłoń. Taka odpowiedź Bońka nie spodobała się wielu internautom, co wyrazili w swoich komentarzach.
Adam Małysz nie wyklucza startu na Prezydenta RP,a @Radio_ZET prosi o podanie hasła wyborczego.Mam dwie propozycje:
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 7 lutego 2018
1.Adam lodu
2.Adam ochłoń
Zobacz również: Eduardo da Silva: Nie przyjechałem do Legii Warszawa na emeryturę!