Polska - Włochy, Puchar Świata siatkarzy: Zagumny czy Żygadło?

2011-12-01 9:40

To będzie mecz o awans olimpijski. Trener polskich siatkarzy Andrea Anastasi (51 l.) musi optymalnie zestawić skład. Włoski szkoleniowiec dokonywał w trakcie Pucharu Świata tak wielu zmian, że wcale niełatwo wybrać pewniaków na piątkowe starcie z Włochami. Pytanie numer jeden brzmi: Paweł Zagumny (34 l.) czy Łukasz Żygadło (32 l.)?

- Mam dwóch znakomitych rozgrywających i naprawdę nie ma problemu z wyborem - przekonuje od dawna włoski trener. - Właśnie to, że bez obaw mogę postawić na jednego lub drugiego, jest dla mnie najważniejsze.

Zagumny zaczynał PŚ jako prowadzący grę numer 1 i wypadł znakomicie w zwycięskich spotkaniach z Kubą i Serbią. Potem Anastasi coraz częściej sięgał po Żygadłę.

- Zrealizowaliśmy cel na trzeci etap Pucharu Świata i pojechaliśmy do Tokio na pierwszym miejscu w tabeli - przypomina Żygadło, który w dwóch ostatnich wygranych meczach PŚ, z USA i Egiptem, wyszedł w podstawowej szóstce. W meczu z Włochami przewagą Żygadły może być doskonała znajomość przeciwników z ligi włoskiej.

- Ale w tym roku z Włochami graliśmy trzy razy i przegrywaliśmy za każdym podejściem - przypomina Łukasz. - Mamy jednak koniec roku i trzeba sobie to odbić. Puchar Świata to najlepszy moment na taki sukces.

Pokonanie Włochów 3:0 lub 3:1 da biało-czerwonym awans olimpijski. Wszyscy myślą tylko o tym, ale w prowadzącej w turnieju polskiej ekipie apetyty rosną.

- Chcemy wywalczyć Puchar Świata - zapowiada Żygadło.

Sonda "Super Expressu": Kto zagra w roli rozgrywającego w meczu z Włochami? Grzegorz Wagner (46 l.), trener Farta Kielce: Zagumny

- Trener ma dwóch równorzędnych zawodników na rozegraniu i obaj spisują się świetnie. Można tylko pozazdrościć możliwości takiego wyboru. Myślę, że na Włochów rzuci to, co ma najlepszego, być może pamiętając o tym, że z Łukaszem Żygadłą w szóstce w tym roku trzy razy przegraliśmy z rywalami z Italii.

Waldemar Wspaniały (65 l.), były trener kadry: Zagumny

- Postawiłbym na Zagumnego, ale zawodnicy są w treningu w Japonii i może zdecydować aktualna dyspozycja. Przy okazji odrzucam teorię, że Żygadło jest rozpracowany, bo gra w lidze włoskiej. Za dużo przecież tam nie gra jako rezerwowy. Zresztą kluczem może być nie tyle rozegranie, co dobre przyjęcie.

Ryszard Bosek (61 l.), mistrz olimpijski: Wszystko jedno

- Być może w ostatnich meczach Anastasi oszczędzał siły "Gumy" na najważniejszy moment imprezy. Ale to, kto wyjdzie przeciwko Włochom na pozycji rozgrywającego, nie ma wielkiego znaczenia, bo obaj pokazują wysoki poziom i mogą się skutecznie zmieniać. Generalnie włoscy trenerzy lubią się trzymać zwycięskiego składu.

Najnowsze

Materiał sponsorowany