Paweł Zatorski

i

Autor: AP PHOTO Paweł Zatorski

Wielkie poświęcenie

Aż ciarki przechodzą, co musiał przeżywać polski siatkarz. Paweł Zatorski cierpiał podczas igrzysk, skutki odczuwa do dziś

2024-08-28 19:45

Igrzyska olimpijskie w Paryżu dla polskich siatkarzy zakończyły się sukcesem w postaci srebrnego medalu. Był to jednak wyczerpujący turniej dla biało-czerwonych, którzy poświęcili zdrowie dla olimpijskiego krążka. Przed finałem kibice drżeli przede wszystkim o Pawła Zatorskiego i Marcina Janusza. Obaj zawodnicy doznali kontuzji w półfinale. Teraz okazuje się, jak poważny był stan polskiego libero.

Polscy siatkarze latami czekali na medal na igrzyskach olimpijskich. Po 1976 roku, gdy podopieczni Huberta Wagnera sięgnęli po tytuł mistrzów olimpijskich, biało-czerwoni aż do 2024 roku nie stali na podium na igrzyskach. Fatalną passę przełamała ekipa prowadzona przez Nikolę Grbicia. Choć wielu kibiców liczyło na złoty krążek, Polacy przegrali z Francją w wielkim finale i musieli zadowolić się srebrem. Nie ma jednak wątpliwości, że drugie miejsce na igrzyskach, po tak wielu latach czekania na medal, również jest wielkim sukcesem. Zwłaszcza, że dla samych siatkarzy turniej był niebywale wyczerpujący.

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!

Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek

Zatorski opowiedział o urazie podczas igrzysk

Problemy zdrowotne doskwierały zawodnikom przede wszystkim po półfinałowym starciu ze Stanami Zjednoczonymi. Podczas jednej z akcji Paweł Zatorski i Marcin Janusz pechowo zderzyli się ze sobą. Libero od razu padł na parkiet i wyraźnie cierpiał z bólu. Mimo wszystko kontynuował grę, choć odczuwał ogromny dyskomfort. - Pamiętam, że upadłem. Czułem, że rozszarpuje mi całą rękę, bark. Ból był taki, jakby ktoś kroił łopatkę i bark nożem - wyznał polski siatkarz w rozmowie z TVP Sport.

Polski siatkarz wciąż odczuwa skutki urazy z igrzysk olimpijskich

- Najpierw lekarze zaczęli szukać barku i sprawdzać, czy on nie wypadł. To było strasznie bolesne. Przy każdym jego ściśnięciu ryczałem z bólu na pół hali. Nie byłem w stanie tego wytrzymać - wspomina libero reprezentacji Polski. - Miałem już kilka nieprzyjemnych, ale ten był najgorszy w życiu. Nikomu nie życzę takich przeżyć - dodał. Okazuje się, że Zatorski skutki urazu odczuwa do dzisiaj. - Na mocy dokładniejszych badań wyszło, że miałem zmiażdżony nerw. On regeneruje się dosyć długo. Dodatkowo czucie w palcu jeszcze nie wróciło, siła w całej ręce też nie - przekazał libero.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze