Przy stanie 16:9 dla gospodarzy w trzecim secie spotkania, kiedy Zaksa wpadła w trans i w kapitalnym stylu cały czas odrabiała straty po przegranej pierwszej partii, trener Zenitu Władimir Alekno zdjął z parkietu bezproduktywnego polskiego podopiecznego (stosunek punktów zdobytych do straconych: minus 4). Bartosz Bednorz do końca trwającego blisko trzy godziny meczu już nie opuścił kwadratu dla rezerwowych. Co więcej, po odpadnięciu rosyjskiej drużyny szkoleniowiec zasugerował, że Polak będzie miał problemy ze znalezieniem się na boisku w kolejnych spotkaniach ekipy z Kazania! Powody są co najmniej dwa: słabsza gra polskiego siatkarza, ale i znakomita jego zmiennika w potyczce w Polsce, Fiodora Woronkowa.
Znamy rywala Zaksy Kędzierzyn w finale Ligi Mistrzów siatkarzy. Starzy znajomi! [WIDEO]
„Co Zenit ma zrobić z Bednorzem?” - dramatycznie pytał więc po odpadnięciu z Ligi Mistrzów rosyjski portal sport.business-gazeta.ru w relacji z meczu w Kędzierzynie. Wskazano na jego słabą statystykę oraz dobrą grę zastępującego go kolegi z teamu. „Fiodor był na swoim miejscu, Bartoszowi będzie trudno przebić się na parkiet” - skwitował Alekno, cytowany przez oficjalną stronę internetową Zenitu Kazań. Przypomnijmy, że trener Zenitu także już wcześniej zgłaszał pretensje pod adresem reprezentanta Polski, i to w szokująco otwarty sposób, winiąc go indywidualnie za słabsze wyniki drużyny, gdy ta przeżywała kryzys na przełomie roku.
Atakujący Zaksy Łukasz Kaczmarek po awansie do finału Ligi Mistrzów: Jedziemy na majówkę do Werony!
Zresztą sam Bednorz, chociaż nie chciał tego powiedzieć po meczu wprost, między wierszami sygnalizował, że nie wszystko w Zenicie idzie mu dobrze. „Na pewno pozostaje złość sportowa, nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie” - stwierdził Bednorz w Polsacie Sport. I odmówił skomentowania sytuacji, w której został zdjęty z boiska: „Czuję ogromną złość, ale nie chcę nawet rozmawiać o tej zmianie, bo mam wystarczająco złości w sobie”. Potem Bartosz dodał jeszcze: „To bardzo specyficzny sezon. Byłem gotowy na to, co się tutaj będzie działo. Może nie na wszystko, ale taki jest sport, takie jest życie i trzeba się mierzyć z każdym wyzwaniem” - podsumował polski siatkarz Zenitu.
154 minuty horroru, fizyczny koszmar siatkarzy Zaksy Kędzierzyn. „Zaśniemy na siedząco”
Po wyeliminowaniu Zenitu sport.business-gazeta.ru tak napisał o trudnej sytuacji polskiego siatkarza w klubie z Tatarstanu: „Bednorz w Kazaniu ma umowę na jeszcze jeden sezon, ale nie pokazuje oczekiwanego od niego poziomu i to absolutnie nie odpowiada wielkości jego kontraktu. Być może menedżerowie Zenitu powinni wypowiedzieć umowę z obcokrajowcem i postawić na Woronkowa, który jest podobnym zawodnikiem pod względem stylu gry. Spowoduje to rozładowanie listy płac i przyniesie korzyści reprezentacji Rosji (...). Bednorz nadal ma szansę na mistrzostwo Rosji, ale nie jest powiedziane, że dostanie szansę na zrehabilitowanie się” - kwituje komentator rosyjskiego portalu.