Ekipa Wolfdogs w sobotę 14 listopada rozgrywała wyjazdowy mecz z FC Tokio i zwyciężyła 3:1 (25:15, 25:23, 16:25, 25:20). Bartosz Kurek oczywiście okazał się najlepiej punktującym siatkarzem zespołu i otrzymał tytuł MVP. Reprezentant Polski zaliczył 24 pkt. Dzień później Kurek i spółka ponownie byli górą, tym razem w stosunku 3:2. Emocje były niesamowite, tie-break zakończył się dopiero przy stanie 21:19! To była ósma z rzędu wygrana teamu naszego atakującego. Kurek w tym spotkaniu znowu robił co chciał w ataku, zaliczając aż 35 "oczek". A ponieważ w tej kolejce potknął się lider Suntory Sunbirds, Wolfdogs zajęli fotel lidera V-League.
W klasyfikacji najskuteczniejszych siatkarzy ligi japońskiej Bartosz Kurek zajmuje pewne pierwsze miejsce z 272 punktami na koncie. To daje świetną średnią ponad 27 pkt na mecz. Zespół drugiego Polaka w Japonii, Michała Kubiaka – Panasonic Panthers – ma taki sam bilans jak Wolfdogs i zajmuje drugą lokatę.
Jak na razie więc, ekipa z Nagoi może być zadowolona z wybrania Bartosza Kurka. Fiński trener japońskiego klubu Tomi Tiilikainen mówił o Kurku w wywiadzie udzielonym „Super Expressowi”: – Szukaliśmy atakującego, który będzie zdobywał dla nas punkty. Taką będzie miał tu robotę: ma kończyć piłki. Ale oczywiście za tymi umiejętnościami Bartosza idą liczne inne walory. Kurek wielokrotnie udowadniał, że doskonale wkomponowuje się w zespół i jest świetnym partnerem dla kolegów z parkietu. Potrafi sprawić, by zawodnicy wokół niego grali lepiej.