Bernardo Rezende boi się Kurka

2010-09-04 13:30

To już ostatni etap przygotowań do mistrzostw świata siatkarzy we Włoszech. Polacy grają w Kurytybie trzy mecze z Brazylią. Pierwszy zakończył się dziś nad ranem, kolejne - w sobotę i niedzielę o godz. 15 naszego czasu.

Słynny trener Brazylijczyków Bernardo Rezende (51 l.) prowadzi swój zespół... na siedząco, bo niedawno w Bydgoszczy zerwał ścięgno Achillesa i porusza się na wózku inwalidzkim. Lekarze założyli mu na lewą nogę specjalny but ortopedyczny o wdzięcznej nazwie "robocop" (przypomina kończynę robota ze znanego filmu).

Rezende i jego podopieczni w ostatnich 8 latach ulegli biało-czerwonym zaledwie dwukrotnie. Mimo to trener gospodarzy czuje respekt przed gośćmi.

- Polska to w końcu mistrz Europy. Bartosz Kurek dysponuje jednym z najlepszych ataków na świecie, a doświadczenie Pawła Zagumnego też robi swoje - chwali nas Rezende.

Trener Polaków Daniel Castellani (49 l.) po meczach z canarinhos ma ustalić skład na MŚ. Ostateczną czternastkę poznamy po powrocie kadry z Brazylii 7 września.

Najnowsze