To nie był łatwy czas dla Pawła Zatorskiego. Filar reprezentacji Polski i Asseco Resovii Rzeszów już od igrzysk olimpijskich zmagał się z urazami. Libero w półfinałowym meczu z USA doznał dramatycznej kontuzji barku i wszyscy drżeli, czy zdoła dokończyć turniej. 34-latek wygrał walkę z bólem, a Nikola Grbić nie musiał się martwić, którego z przyjmujących wystawi na jego pozycję w Paryżu.
Niestety w trakcie sezonu klubowego Zatorski musiał przejść operację biodra, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.
- W ostatni piątek (tak - trzynastego!) przeszedłem operację artroskopii biodra, następnego dnia stanąłem na nogi, a już dzisiaj zacząłem rehabilitację i swoją drogę do powrotu na boisko. Przykład wielu koleżanek i kolegów wracających po kontuzjach daje mi ogromną nadzieję, że nawet nie mrugnę okiem, a wszystko wróci do normy - pisał tuż po zabiegu.

i
Dobre wiadomości w sprawie Pawła Zatorskiego! Siatkarz podzielił się tym z fanami
Nie jest tajemnicą, że "Zati" walczył o to, aby jak najszybciej wrócić do pełni sił. Siatkarz za pomocą mediów społecznościowych dzielił się z fanami informacjami dotyczącymi swojego stanu zdrowia, a także jak przebiega rehabilitacja. Libero w czwartek udostępnił specjalne nagranie, gdzie pojawił się na boisku i przyjmował piłki. Całość podpisał jednym wymownym słowem "Surprise", co łatwo można przetłumaczyć, jako niespodzianka.
Taki widok na pewno ucieszył wszystkich kibiców reprezentacji Polski i Asseco Resovii Rzeszów.