Daniel Pliński, siatkówka, akademia, dzieci

i

Autor: plinskiakademia.pl Po zakończeniu kariery zawodniczej utytułowany siatkarz Daniel Pliński założył akademię dla młodzieży

Daniel Pliński został profesorem i uczy dzieci

2018-11-16 6:00

Jest jednym z najbardziej znanych polskich siatkarzy minionej dekady, ale po ostatnim sezonie ligowym, w wieku 40 lat, zawiesił buty na kołku. Daniel Pliński nie mógłby jednak wytrzymać bez piłki w ręku i dlatego postanowił zająć się dyscypliną od zupełnie innej strony – założył siatkarską akademię dla dzieci.

– Jestem twórcą, prezesem, trenerem, organizatorem i sponsorem w jednym – śmieje się były reprezentacyjny środkowy w rozmowie z „Super Expressem”. – Oczywiście nie robię tego sam, mam współpracowników, przychylne są lokalne władze. Większość spoczywa na mojej głowie. Na co dzień ustalam coś telefonicznie z rodzicami, dbam o produkcję koszulek dla uczestników albo o dostawę wody do picia – wylicza „Plina”.

Działa od lata w rodzinnym Pucku i okolicach, ale chce się rozwijać. W planach jest festiwal siatkówki z udziałem gwiazd – kolegów Plińskiego z kadry.

– Mamy na razie pięć ośrodków, pod opieką będzie około setki dzieciaków, w każdym miejscu dwa razy w tygodniu odbywają się zajęcia. Chcę odciągnąć młodzież od komputerów, smartfonów i głupich pomysłów. – opowiada mistrz Europy z 2009 r. i wicemistrz świata z 2006 r.

I sam został „profesorem”. Prowadzi zajęcia, spotyka się z młodzieżą. – Kiedyś miałem w szkole tylko 45 minut, by zainteresować 180 dzieci, ale starałem się, by każdy coś wyniósł z lekcji – mówi „Plina”, który nie wyklucza, że w przyszłości zajmie się pracą trenera.

– Nigdy nie mów nigdy, moim zdaniem polscy zawodnicy powinni iść w tym kierunku. Wydaje mi się, że znam się trochę na siatkówce, nieskromnie powiem, że dużo widzę, potrafię analizować grę. Na razie spełniam się w innej roli i choć na początku sądziłem, że to mnie przerośnie, teraz mogę powiedzieć, że życie po siatkówce jest piękne.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze