Doping "Lewego" nie pomógł siatkarzom. W ten sposób piłkarz kibicował Polakom [ZDJĘCIE]
MD
2019-09-2623:56
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Polscy siatkarze nie ucieszyli w sobotni wieczór swoich kibiców. W hali w Lublanie lepsza od nich okazała się Słowenia, która wygrała 3:1 i awansowała tym samym do finału mistrzostw Europy. Biało-czerwoni mogli jednak liczyć w czwartkowy na wielkie wsparcie, także to na odległość. Pokazał to m.in. Robert Lewandowski, który uważnie oglądał występ ekipy Vitala Heynena.
"Gramy do końca" - napisał snajper Bayernu Monachium w momencie, gdy biało-czerwoni przegrywali 1:2 i byli bliscy przegrania także i trzeciego seta, co też ostatecznie się wydarzyło i postawiło kropkę nad "i" na porażce ze Słoweńcami.
Polscy siatkarze w sobotę, 28 września o godzinie 18:00 powalczą w Paryżu o 3. miejscu Euro z przegranym starcia Francji z Serbią. Tego pojedynku Lewandowski na żywo raczej jednak nie obejrzy. Sam będzie dopiero co po ligowym starciu z beniaminkiem Bundesligi, Paderborn.