Mateusz Bieniek, Andrzej Wrona

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express, Sylwia Dąbrowa/Polska Press

Duże ruchy transferowe w PlusLidze siatkarzy. Mistrzowie świata podpisali kontrakty

2021-05-21 15:42

Zakończył się sezon ligowy w siatkówce, ruszają zmagania reprezentacyjne, tymczasem finalizowane są kontrakty polskich klubów na przyszły rok. Kilku znanych siatkarzy ma nowe umowy. Poinformowały o tym zespoły z Bełchatowa i Warszawy. PGE Skra postanowiła zatrzymać zawodnika reprezentacji Polski Mateusza Bieńka, a w stolicy, w Vervie, pozostaje inny czołowy polski środkowy i kapitan zespołu Andrzej Wrona.

Bieniek dołączył do PGE Skry Bełchatów przed sezonem 2020/2021 na zasadzie wypożyczenia z Cucine Lube Civitanova. „Bieniu” będzie przez kolejny sezon reprezentował klub z Bełchatowa. Zarówno siatkarz, jak i włodarze klubu nie ukrywają radości z pozostania mistrza świata 2018 w Bełchatowie. – Cieszę się, że zostaję w PGE Skrze, czyli klubie z ogromnymi tradycjami. W minionym sezonie miałem okazję zobaczyć, na jakim poziomie organizacyjnym i sportowym funkcjonuje i bez dłuższego namysłu zdecydowałem się przedłużyć kontrakt. Liczę, że kolejne rozgrywki PlusLigi zakończymy już na miejscu medalowym, a wierzę, że jako silny zespół, który się tworzy, jesteśmy w stanie to osiągnąć – mówi Mateusz Bieniek. – Przed przyjściem Mateusza do PGE Skry rozmawialiśmy o ewentualnym transferze już kilka lat wcześniej i wreszcie dopięliśmy swego. Cieszę się, że po tym sezonie nasze losy dalej będą się wiązać i Mateusz zostanie. Pokazał, jak wartościowym jest zawodnikiem, a za chwilę, mam nadzieję, że też olimpijczykiem. Uważam, że jego pozostanie w naszym klubie jest dużym wzmocnieniem - mówi Konrad Piechocki, prezes KPS Skra Bełchatów S.A.

Ostatnia akcja finału Ligi Mistrzów siatkarzy Zaksa - Itas

Wrona to ważne ogniwo

Inny siatkarski mistrz świata (z 2014 r.) Andrzej Wrona zostaje w Vervie Warszawa Orlen Paliwa. Przedłużył kontrakt ze stołecznym klubem do 2024 roku. – Andrzej jest bardzo ważnym ogniwem w naszym zespole – stwierdził trener Vervy Andrea Anastasi. – Dzięki swojemu doświadczeniu jest świetnym kapitanem, potrafiącym pobudzić kolegów do walki. Dla młodszych zawodników jest wzorem do naśladowania. Cieszę się, że zostaje z nami i jestem pewien, że pomoże drużynie osiągać dobre wyniki. W zakończonym niedawno sezonie imponował formą i kapitalnym przygotowaniem. Choć grał w każdym meczu i nie miał nawet chwili wytchnienia, nie musiał mierzyć się z żadną kontuzją. A trzecie miejsce w rankingu najlepszych blokujących PlusLigi mówi samo za siebie – podsumował szkoleniowiec.

Vital Heynen dla „SE” o zmianie w składzie i wciąż tajemniczej bańce. „Muszę zadbać o pastę do zębów i żel do włosów”

Wrona: Niedługo zostanę ojcem

– Warszawa jest dla mnie czymś więcej niż tylko przystankiem na mojej sportowej drodze. To mój dom. Mam tu rodzinę, przyjaciół i znajomych – mówi Andrzej Wrona. – Co ważne, niedługo zostanę ojcem i chciałbym, aby pierwsze lata moja córka spędziła w Warszawie. I żeby moja żona czuła się komfortowo, mając pomoc od bliskich. Względy sportowe oczywiście również są bardzo ważne. Jestem kapitanem tego zespołu i tak łatwo się mnie nie pozbędziecie. Cieszę się, że przez kolejne sezony będę bronił barw drużyny ze stolicy – zapewnia.

Kiedyś grał w Zaksie, teraz Resovia

Tymczasem nowe wieści transferowe nadeszły też z Rzeszowa. Od pewnego czasu nieoficjalnie wiadomo było, że nowym przyjmującym podkarpackiej ekipy zostanie Belg Sam Deroo, ostatnio związany z Dynamem Moskwa. Sam jest w Polsce dobrze znany. Zanim trafił do Rosji, spędził w Zaksie Kędzierzyn cztery sezony. Na koncie ma trzykrotne mistrzostwo Polski, jedno wicemistrzostwo oraz dwukrotnie zdobywał Puchar Polski. W 2013 roku z reprezentacją Belgii wygrał Ligę Europejską.

Najnowsze