Argentyńczyk po odpadnięciu biało-czerwonych z mundialu oddał się do dyspozycji siatkarskich władz i czeka na "wyrok".
Siatkarze wciąż mają do szkoleniowca zaufanie, ale o tym, czy nadal będzie pracował z kadrą, zdecyduje stanowisko działaczy.
Przeczytaj koniecznie: Otylia Jędrzejczak wyjechała do USA
- Nie chcę się wypowiadać przed spotkaniem w związku. Najpierw muszę sobie pewne sprawy poukładać w głowie - powiedział nam wczoraj Castellani.