Momentami Biało-Czerwoni mieli problemy w dwóch pierwszych setach, ale wyłącznie z powodu nieskutecznego bloku. Wszystko inne funkcjonowało bardzo dobrze. W trzeciej partii Polacy przycisnęli (świetne zawody rozgrywał Kamil Semeniuk – 13 pkt, najwięcej w zespole) i weszli na poziom zdecydowanie zbyt wysoki dla niżej notowanego rywala. – Pokazaliśmy solidną i stabilną grę, chociaż mieliśmy pewne problemy w systemie blok-obrona – skomentował po zwycięstwie nad Argentyńczykami Fabian Drzyzga. – Mieliśmy jednak dobrą pierwszą akcję po przyjęciu i to zadecydowało o wygranej. Nie falowaliśmy z poziomem naszej gry. Nasza pewność siebie jest duża, ale nie dotyczy to tylko tego turnieju. Od kiedy naszym trenerem został Vital Heynen, poziom naszej pewności stale rośnie. Czujemy się doskonale w tej grupie, robimy to co konieczne, by wygrywać. I nie jest takie złe, że wiele razy zwyciężamy do zera, bo nie tracimy dzięki temu energii – dodał rozgrywający reprezentacji Polski.
Tak siatkarze reprezentacji Polski spędzają czas na plaży w Rimini „To jest hit!” [WIDEO]
Fabian Drzyzga: Niektórzy już wiedzą, co ich czeka
Jak zapewnił Fabian Drzyzga, trener Heynen nie poinformował jeszcze zespołu o postanowieniach dotyczących wyboru dwunastki olimpijskiej. – Jak nam powiedział, wszystkie decyzje personalne zostaną podjęte po imprezie – powiedział Drzyzga. – Na ten moment gramy według wytycznych szkoleniowca. Nie jest też żadną tajemnicą, że większość zawodników już mniej więcej wie, co ich czeka. Mogę powiedzieć, że tak jest w przypadku moim i Grzegorza Łomacza, bo to ja z nim pojedziemy, biorąc pod uwagę kontuzję Marcina Janusza. Reszta zawodników jeszcze walczy, a ja i Grzegorz musimy się zgrać ze wszystkimi. Trener tak tym wszystkim rotuje.
Mam nadzieję, że Iran się postawi
Polscy siatkarze mają do rozegrania dwa ostatnie mecze zasadniczej części Ligi Narodów: we wtorek 22 czerwca o 15.00 z Iranem i w środę 23 czerwca z Francją, także o 15.00. Z pierwszym z tych przeciwników Biało-Czerwoni bardzo często mieli ostre spięcia przez siatkę i nieprzyjemne incydenty. Iskrzyło mocno i nie brakowało niesportowych momentów. – Nie podchodzimy do tego meczu w szczególny sposób – zapewnia Drzyzga. – Podejdziemy do niego tak jak do każdego innego, czyli chcemy go wygrać i robić swoje, doskonalić naszą grę, łapać formę i zgranie. Liczymy, że będzie to trudny i ciężki mecz. Mam nadzieję, że Iran się postawi tak jak zrobiła to Argentyna.