Final Four LM: Małgorzata Glinka w rękach włoskiego lekarza!

2015-04-04 10:26

Siatkarki Chemika Police nie zaniedbały niczego w przygotowaniach do Final Four Ligi Mistrzyń. Do Szczecina przyjechał specjalnie włoski lekarz Vittorio Magrin (57 l.). Przed 14 laty ręce tego osteopaty i kinezjologa pomogły Małgorzacie Glince-Mogentale (37 l.) uniknąć operacji kręgosłupa. Gwiazda do dzisiaj korzysta z jego pomocy.

- Poznałam doktora jeszcze jako zawodniczka klubu Vicenza Volley - opowiada "Maggie". - Mąż zawiózł mnie do niego. Od tej pory pomaga mi i dzięki niemu nie miałam już potem żadnej operacji - podkreśla siatkarka. - Medycyna konwencjonalna zakłada, że w razie jakiegoś problemu kładzie się człowieka na stół i operuje. Ale przecież jeśli przetnie się tkankę skórną, to sportowiec może już nie dojść do pełnej sprawności.

Final Four: Georg Grozer bije w Chemiczki! [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Osteopatia to terapia manualna, podczas której lekarz dotyka i naciska rękami różne części ciała. Ważny w leczeniu jest także związek między ciałem a stanem psychicznym chorego.

- Kiedyś w Polsce lekko śmiano się z takich metod leczenia. A we Włoszech specjalista pomógł mi już 14 lat temu - podkreśla siatkarka.

Glinka w Final Four wystąpi po raz szósty, ale po raz pierwszy w polskim zespole. Dwukrotnie wygrała Ligę Mistrzyń z tureckim VakifBankiem (2011 i 2013). Teraz Turczynki też są faworytkami.

- Nie są mocniejsze niż 2 lata temu, bo nie mają już mnie - uśmiecha się Glinka.

Najnowsze