Na rynku tej niewielkiej dolnośląskiej miejscowości już od lat bowiem funkcjonuje prawdziwa Aleja Gwiazd, na której dłonie odciskają najlepsi i najbardziej zasłużeni dla tej dyscypliny. Dotąd było 35 takich "śladów", a wczoraj powiększono Aleję o kolejnych 6 pamiątek.
Przeczytaj koniecznie: Andrea Anastasi: Już umiem przeklinać po polsku
Z grona najbardziej znanych zawodników do Alei dołączyli aktualny reprezentant kraju - libero Krzysztof Ignaczak (33 l.) i były kadrowicz - przyjmujący Dawid Murek (34 l.).
- Nigdy nie czułem się gwiazdą, dlatego jestem zaskoczony. Jest mi jednak bardzo miło, że znalazłem się na tej siatkarskiej uroczystości - powiedział Murek. A "Igła" założył ciemne okulary i wyglądał efektownie, zupełnie jak wielki aktor z Hollywood.
Kolejne miejsca w Alei Gwiazd znaleźli: Józefa Ledwig (mistrzyni sprzed lat), pośmiertnie Agata Mróz-Olszewska, Rosjanin Władimir Kondra i sponsor polskiej siatkówki firma Alfa-Star. Po imprezie w rynku, a przed meczem pierwszych reprezentacji zagrali weterani Polski i Rosji. Był to rewanż za pamiętny finał olimpijski z Montrealu w 1976 roku w doborowej obsadzie.