Jolanta Molenda miała 53 lata. Jako siatkarka nie dość, że reprezentowała narodowe barwy, to na dodatek zdobywała ważne tytuły. Była dwukrotną mistrzynią Polski. Zdobyła także trzy medale za wicemistrzostwa kraju. Trzykrotnie wygrywała również Puchar Polski. Wszystkie te wyróżnienia zdobyła zarówno z ŁKS-em Łodź, jak i Czarnymi Słupsk.
Niestety, Molenda nie spędziła ostatnich lat w spokoju. W sierpniu 2016 roku informowaliśmy o jej sytuacji. Po śmierci rodziców i męża wpadła w alkoholizm, mieszkała na ulicy i gdyby nie pomoc dobrych ludzi, nie miałaby co włożyć do ust. "Świat mi się zawalił, zaczęłam topić smutki w alkoholu - opowiadała "Super Expressowi" była siatkarka. Całą rozmowę możecie przeczytać TUTAJ.
Była siatkarka opuściła ulicę, przy pomocy znajomych znalazła dach nad głową i wydawało się, że wyjdzie na prostą. Zmarła nagle i niespodziewanie w czwartek 16 maja.