Leon występował w Perugii w latach 2018–2024, Semeniuk rozegrał tam drugi sezon z trzyletniego kontraktu. Po odejściu Wilfredo z ligi włoskiej Kamil napisał do niego na Instagramie: „6 lat w Perugii z czego 2 wspólnie… Leo, dałeś tyle z siebie temu klubowi, zawodnikom i kibicom, że aż ciężko napisać cokolwiek – po prostu zostawiłeś kawałek serducha na włoskim parkiecie! Pokazałeś mi jak młodszemu bratu jak to wszystko wygląda i funkcjonuje od środka. To była czysta przyjemność i zaszczyt móc z Tobą dzielić szatnię, trenować, uczyć się od Ciebie i wspólnie zdobywać trofea.
Dziękuję Ci za wszystko i życzę zdrowia! Nie daj się w tym nowym klubie! Całe szczęście widzimy się niedługo na kadrze. Także, ci vediamo capitano (do zobaczenia kapitanie – red.)” – napisał Semeniuk.
Leon dostanie zastrzyk
„Semen” dojechał na zgrupowanie Biało-Czerwonych w Spale 6 maja, Leon ma się tam stawić w przyszłym tygodniu, ale jak zapowiedział trener Nikola Grbić, nie będzie od razu brał udziału w zajęciach. Razem z kilkoma innymi graczami reprezentacji, którzy wymagają dodatkowych zabiegów medycznych, będzie na jakiś czas wyłączony.
Jeśli chodzi o Leona, ma przyjąć zastrzyk, mający mu pomóc zregenerować kolano, z którego dolegliwościami borykał się w minionym sezonie Serie A. – Wiele wskazuje, że nie będzie mógł przez pewien czas skakać. Plan jest taki, żeby dołączył do drużyny na trzeci turniej Ligi Narodów (18–23 czerwca w Lublanie – red.). – stwierdził w rozmowie z „SE” selekcjoner Grbić. – Chodzi o to, by do kadry wrócił w normalnym stanie. Musimy zadbać o jego zdrowie, nie naciskając za mocno na szybki powrót.
Nikola Grbić odkrył olimpijskie karty. Oto reprezentacja Polski siatkarzy na 2024 rok, długa lista