Michał Kubiak

i

Autor: CyfraSport Michał Kubiak

Kwalifikacje IO siatkarzy. Michał Kubiak: Chciałbym awansować i w końcu zdobyć medal [WIDEO]

2019-08-08 14:56

Dzień przed rozpoczęciem turnieju kwalifikacyjnego siatkarzy do igrzysk olimpijskich polska ekipa jest w dobrych nastrojach. Podczas spotkania z mediami w hotelu Novotel Marina w Gdańsku kapitan reprezentacji Polski Michał Kubiak zapowiedział, że marzy o wyjeździe na igrzyska i zdobyciu tam medalu.

By do tego doszło, Polacy muszą wygrać ze Tunezją, Francją i Słowenią w imprezie kwalifikacyjnej, która od piątku do niedzieli odbywa się w Ergo Arenie. Pierwsza przeszkoda jest zdecydowanie najłatwiejsza. Tunezyjczycy zajmują 22. miejsce w światowym rankingu i nie mogą się pochwalić większymi sukcesami. – Nie powinniśmy bać się Tunezji, jeśli chcemy wygrywać z Francją i Słowenią – przytomnie zauważył Kubiak. – Przy dobrej grze powinniśmy spokojnie sobie poradzić z Tunezyjczykami.

Wiele wskazuje, że kluczem do awansu powinno być sobotnie starcie z Francuzami, oczywiście przy założeniu, że poradzimy sobie dzień później z teoretycznie słabszymi Słoweńcami. – Najważniejszy mecz będzie w sobotę. Mam nadzieję, że w niedziele dokończymy dzieła – przewiduje kapitan kadry, który w ostatnich sprawdzianach towarzyskich, delikatnie mówiąc, nie zachwycał formą.

– Nie gram pierwszy rok w siatkówkę, potrafię się przygotować na taki turniej jak zawody w Gdańsku – zapewnia przyjmujący Panasonic Panthers. – Memoriał Wagnera jest turniejem towarzyskim, typowo sparingowym. Świeżość miała przyjść teraz, to najważniejsza impreza sezonu. Nie oglądałem meczów Francuzów – przyznaje Kubiak – bo nie interesuje mnie jak grają rywale. Najważniejsze jest jak gramy my.

Jeśli Polacy wywalczą bilet do Tokio, to jedno jest pewne: nie pojadą do Japonii po sam udział w olimpijskich zmaganiach. Kubiak potwierdza: – Dla mnie jako sportowca zawsze najważniejszym celem jest pojechać na igrzyska i odegrać tam istotną rolę. Myślę o zdobyciu medalu, co na razie dwa razy nie było mi dane. Mam nadzieję, że za trzecim podejściem w końcu się uda.

Najnowsze