- Mecz z Bułgarią był wbrew pozorom bardzo trudny. Na tym etapie rozgrywek istotną rolę odgrywa psychika, pojawiają się nerwy. Do tego doszło zachowanie kibiców i nienajlepsza praca arbitrów. Mimo wszystkich przeciwności udało się wygrać i teraz skupiamy się na finale - powiedział Anastasi.
Przeczytaj koniecznie: LIGA ŚWIATOWA. Skandal po meczu Polska - Bułgaria
Selekcjoner podkreślał ponadto, że bardzo zależało mu na grze w finale tych rozgrywek. W jego opinii Liga Światowa jest idealnym turniejem na przygotowanie się do tak ważnej imprezy jak zbliżające się Igrzyska Olimpijskie.
- Chciałem zagrać ostatni mecz, a teraz chcę go wygrać. Amerykanie to bardzo silny zespół. Cieszę się, że zagramy z nimi w finale bo potrzebujemy pojedynków z najlepszymi ekipami na świecie - dodał opiekun polskiej kadry.
Finałowe spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę o godzinie 19.45.