Maciej Muzaj, reprezentacja Polski

i

Autor: Cyfra Sport Maciej Muzaj

Maciej Muzaj już w niedzielę będzie w Perugii. Vital Heynen chce go w klubie jak najszybciej

2021-02-04 10:34

Wszelkie sprawy formalne są w tym momencie finalizowane, ale zapadły już wiążące decyzje w kwestii transferu reprezentanta Polski w siatkówce Macieja Muzaja z rosyjskiego Uralu Ufa do włoskiego Sir Safety Perugia. Strony są dogadane, złożono stosowne podpisy. Już w przyszłym tygodniu atakujący kadry ma trenować z trenerem Vitalem Heynenem i Wilfredo Leonem w Italii.

W czwartek rano Maciej Muzaj formalnie rozwiązał kontrakt z Uralem Ufa, w którym grał od początku obecnego sezonu. Nie był to tak udany rok jak poprzedni spędzony w Rosji, gdy jako siatkarz Gazpromu Surgut Polak został najskuteczniejszym graczem całej Superligi. Muzaj w Ufie rozegrał 17 spotkań z 21, jakie jego zespół odbył dotychczas w rozgrywkach ligowych. Zdobył 273 pkt (16 na mecz), miał 49-procentową skuteczność w ataku. Ekipa Uralu zajmuje w tej chwili szóste miejsce w tabeli. – Uzgodniłem warunki rozstania z prezesem Ufy, ustaliliśmy warunki z Włochami, czekamy na otrzymanie umów z klubu. W niedziele Maciek ma być w Perugii – informuje „SE” Andrzej Grzyb, menedżer Muzaja, który wyjaśnia także dlaczego w ogóle doszło do pożegnania z rosyjskim klubem.

Sześciotygodniowy turniej siatkarskiej Ligi Narodów w Polsce? Prezes PZPS zabrał głos

Maciej Muzaj utknął w Rosji z powodu koronawirusa

– Nie da się ukryć, że Maciek gra trochę słabiej niż w zeszłym roku, ale są tego przyczyny: przechodził koronawirusa, a ostatnio leczył ostrą grypę. Zagwarantował razem z kolegami awans do play-off, ale wszystko wskazuje, że nie załapią się do szóstki, która będzie walczyć o mistrzostwo, bo są w lidze zespoły zdecydowanie mocniejsze. Klub uznał więc, że może za porozumieniem stron rozstać się z Muzajem, oszczędzając jedną trzecią kontraktu. W sumie wywiązywali się ze zobowiązań, ale ponieważ przed sezonem zmarł główny sponsor, mer miasta, to sytuacja finansowa nie jest zbyt wesoła. Oczywiście, wywiązywali się z umów i Muzaj mógł zostać w Rosji, bo podkreślam, że żadnych konfliktów nie było. Pojawiła się jednak możliwość trenowania z Heynenem przed igrzyskami, co też było dla Maćka bodźcem – komentuje menedżer zawodnika.

Znana siatkarka urodziła syna. Ojcem dziecka jest były gwiazdor Skry Bełchatów

Trener Perugii Vital Heynen przekazał nam jedynie, że rozmawiał z Muzajem, ale oficjalnie w środę był on jeszcze zawodnikiem Uralu. Według naszych informacji belgijski szkoleniowiec nalegał na to, by siatkarz pojawił się we Włoszech już pod koniec tygodnia i od poniedziałku rozpoczął treningi z zespołem lidera Serie A.

Perugii przyda się wzmocnienie na pozycji atakującego, bo jak pokazują ostatnie mecze, główny rywal w Italii – Lube Civitanova – ma mocniejszy skład (wygrał ostatnio w cuglach Puchar Włoch pokonując Perugię). W drużynie Heynena występuje oczywiście supergwiazda reprezentacji Polski Wilfredo Leon, ale on sam nie pociągnie zespołu. W gronie atakujących Heynen nie ma też gigantycznego wyboru: Serb Aleksandar Atanasijević ma ciągłe problemy ze zdrowiem, Holender Thijs ter Horst nie jest gigantem europejskiej siatkówki, a młody Kanadyjczyk Sharone Vernon-Evans pełni rolę zmiennika i też dopiero dojrzewa w silnej włoskiej lidze. Duet Muzaj – Leon może dać Perugii nowy impuls.

Nikola Grbić, trener niepokonanej Zaksy Kędzierzyn, dla „SE”: Rekordy zwycięstw mnie nie interesują [WYWIAD]

Sprawa nabiera tempa. Muzaj już w piątek ma przylecieć do Polski przez Holandię. Musi mieć aktualny test na koronawirusa. W sobotę powtórzy test w Warszawie, żeby spokojnie polecieć do Włoch. W niedzielę ma się zjawić w Perugii. Muzaj będzie mógł zagrać nie tylko w lidze włoskiej, ale i niejako z marszu w rewanżowym turnieju Ligi Mistrzów, który między 9 a 11 lutego odbywa się w Perugii. Polak nie grał w Uralu w rozgrywkach europejskich, więc może wystąpić w LM bez przeszkód formalnych.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze