Matlak nie traci wiary

2009-09-29 14:57

Szkoleniowiec reprezentacji polskich siatkarek Jerzy Matlak (65 l.) jest zadowolony z dwóch pierwszych pojedynków na mistrzostwach Europy lecz przyznaje, że gra naszych zawodniczek przeciwko Holenderkom była bardzo zła.

Tłumaczy to nie złym przygotowaniem, lecz o wiele lepszymi predyspozycjami "Pomarańczowych".

- Bardzo się cieszę, że gramy dalej, że nie skończyły się nasze występy przedwcześnie, bo w sporcie wszystko jest możliwe. Naszą ambicją nie było tylko wyjście z grupy, ale granie o medale, co w dalszym ciągu jest w naszym zasięgu. Nikt z nas nie jest szczęśliwy po wczorajszym meczu, bo szczęśliwym być nie może. Te dwa pierwsze mecze udały nam się, trzeci niestety nie. Wszyscy jesteśmy bardzo mocno rozczarowani tym naszym występem, ale tak jak powiedziałem, musimy myśleć do przodu. Czekają nas trzy kolejne mecze: we wtorek z Belgią, w środę z Rosją, a w czwartek z Bułgarią. Na tym się musimy skupić - zakończył Matlak.

Najnowsze