W 2023 roku siatkarscy kibice mieli powody do radości. Podopieczni Nikoli Grbicia spisali się nie tylko na medal, ale na medale. "Biało-Czerwoni" w minionymi roku zdołali triumfować we wszystkich możliwych turniejach wysokiej rangi. Na początku drużyna z Bartoszem Kurkiem na czele zdobyła złoty medal w Lidze Narodów. Kilka tygodni później reprezentacja Polski zdołała wywalczyć złoty medal, podczas mistrzostw Europy. Ponadto drużyna prowadzona przez serbskiego szkoleniowca zakwalifikowała się na igrzyska olimpijskie w Paryżu nie odnosząc żadnej porażki.
Klubowy sezon 2023/2024 nie był najlepszy w wykonaniu kluczowych zawodników "biało-czerwonych", mowa tu m.in. o Aleksandrze Śliwce, który w środku rozgrywek nabawił się kontuzji wykluczająca go z gry przez kilka miesięcy. Na zgrupowaniu nie pojawili się m.in. Wilfredo Leon, Paweł Zatorski i Mateusz Bieniek, oni nadal leczą swoje kontuzje.
Nikola Grbić wprost o sytuacji w kadrze. Szkoleniowiec "biało-czerwonych" nie gryzł się w język
Nikola Grbić w rozmowie z dziennikarzami w Spale wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji kadry. - Jesteśmy w znacznie gorszym położeniu, ale jest jak jest. Od zawsze staram się podchodzić do problemów jak do kolejnego wyzwania. Wyzwaniem było granie w pierwszym sezonie bez Leona, czy Norberta Hubera. Znam wielu trenerów, którzy będąc w podobnej sytuacji, nie pozwoliliby Leonowi na poddanie się operacji, bo chcieliby go mieć na mistrzostwa świata. Ja wiedziałem, że to nie byłoby dobre dla niego i jego kolan. Poza tym chciałem nauczyć tę drużynę, że nie ma ludzi niezastąpionych. Chciałem im pokazać, że możemy wygrywać w każdej sytuacji. To się udało zarówno w 2022 bez Leona i Hubera, ale także w 2023 roku bez Bartosza Kurka i Mateusza Bieńka - podsumował Serb.