Piotr Nowakowski

i

Autor: Cyfra Sport Piotr Nowakowski

Piotr Nowakowski zdradził, jak podrywał żonę. Podglądała go przez internet i dostała niespodziewaną wiadomość

2021-07-14 9:53

Piotr Nowakowski jest postacią, której nie trzeba przedstawiać. Siatkarz reprezentacji Polski dostał powołanie na igrzyska olimpijskie i ma nadzieję odnieść sukces z drużyną narodową. W trakcie turnieju w Tokio gracza wspierać będzie jego ukochana żona Aleksandra, z którą gracz jest razem od 2009 roku. Mało kto wie, jak zaczęła się znajomość małżeństwa. Kobieta miała podglądać gracza na popularnym portalu społecznościowym, co zaskutkowało dostaniem tajemniczej wiadomości. Sprawa wyszła na jaw po latach.

Piotr Nowakowski jest postacią, której nie trzeba przedstawiać fanom polskiej siatkówki. Sportowiec zaliczył wspaniały sezon w barwach Vervy Warszawa i zyskał zaufanie ze strony Vitala Heynena, który powołał go na igrzyska olimpijskie w Tokio. Sukcesy sportowe wspomaga żona reprezentanta Polski - Aleksandra, która w związku z graczem pozostaje od 2009 roku. Mało kto wie, jak zaczęła się znajomość pary. Wszystko przez popularny portal społecznościowy i tajemniczą wiadomość, którą wysłał środkowy.

Nie uwierzycie, kim z wykształcenia jest Kamil Semeniuk. Nie miał innej możliwości, rodzice go naciskali

Piotr Nowakowski poznał żonę przez internet. Prawda wyszła na jaw

Nowakowski, wraz ze swoją żoną wzięli udział w wywiadzie dla magazynu "Prestiż", w którym opowiedzieli o swoim związku. Okazuje się, że para poznała się na portalu "Nasza Klasa" w 2009 roku. Wtedy to siatkarz miał przypaść do gustu pani Aleksandrze, która zdecydowała się przejrzeć jego profil.

- Ja zawsze interesowałam się sportem – skoki narciarskie, siatkówka, piłka nożna, piłka ręczna. Miałam wtedy 20 lat, popularność portalu nasza-klasa.pl w rozkwicie. Z ciekawości sprawdzałam sobie profile moich ulubionych sportowców, wyświetlił mi się profil Piotrka, kliknęłam, obejrzałam kilka zdjęć i wyszłam. Jakież było moje zdziwienie, gdy potem znalazłam w skrzynce wiadomość od niego - przyznaje Nowakowska.

Mariusz P. na ławie oskarżonych! Może spędzić w więzieniu pięć lat, padły poważne zarzuty

Piotr Nowakowski zauważył Aleksandrę. Wysłał jej wiadomość

Nowakowski zauważył odwiedziny pani Aleksandry na swoim profilu na "Naszej Klasie" i zdecydował się zaskoczyć ją prywatną wiadomością.

- Ten portal miał taką funkcję, że widać było, kto wchodzi na Twój profil. Zobaczyłem, że odwiedziła mnie ładna dziewczyna z Gdańska, to wysłałem jej uśmiechniętą emotkę i zapytałem „co tam podglądaczko?”. Dobrze, że to było na naszej klasie, bo gdyby podglądała mnie na Facebooku, to byśmy się nie odnaleźli w tym szerokim świecie - powiedział w wywiadzie z magazynem "Prestiż" siatkarz.

Najnowsze