- Ja nawet kiedyś nie myślałem, że będę trenerem - przyznaje w rozmowie z "SE" bohater sezonu. - To wyszło w trakcie pracy, bo jako zawodnik nie osiągałem wielkich wyników. Zaufał mi w pewnym momencie szef Asseco Adam Góral. To nie jest rzemiosło, nie da się co sezon pracować tak samo. Trzeba się dopasować do sytuacji. Na razie muszę przyznać, że wychodzi mi to z niezłym skutkiem - komentuje skromnie Kowal.
W wielu klubach po kilku nieudanych meczach prezesi już rozglądaliby się za zmianami. Przez cztery lata pracy w roli głównego trenera Resovii Kowal też często słyszał, że się nie nadaje, nie ma doświadczenia, że zespołem rządzi tak naprawdę libero Krzysztof Ignaczak. Czuł jednak cały czas wsparcie szefów.
Bartosz Kurek z Resovią chce podbić Europę [ZDJĘCIA]
- Trudnych momentów nie brakowało. Nawet w tym sezonie mieliśmy trzy mecze przegrane z rzędu. A gdy przegrywa się trzy razy z kolei, to pierwszy do odstrzału jest trener. Mam świadomość, że praca szkoleniowca ma początek i koniec, ale czuję duże wsparcie i pracuję bardzo spokojnie. Nie czytam krytyki w Internecie, nie mam na to czasu, zachowuję czystą głowę i robię swoje - podkreśla bohater sezonu.
Najwięksi wygrani
Andrzej Kowal, trener Resovii - czwarty sezon w roli trenera, czwarty finał, trzecie złoto. I nie jest obcokrajowcem...
Andrea Anastasi, trener Lotosu - zrobił coś z niczego. Dziesiąty klub ubiegłego sezonu doprowadził do wicemistrzostwa Polski
Mateusz Mika, siatkarz Lotosu - jeden z bohaterów MŚ dostał w końcu szansę gry w lidze i został jej wielką gwiazdą
Fabian Drzyzga, siatkarz Resovii - mózg kadry i mistrzów Polski, dla wielu fachowców najważniejszy gracz złotych medalistów PlusLigi
Najwięksi przegrani
Miguel Falasca, trener Skry - gdyby nie brązowy medal, przegrałby wszystko, co było do przegrania w najważniejszych momentach sezonu
Sebastian Świderski, trener ZAKSY - kończy nieudaną 2-letnią przygodę trenerską i zajmie się stroną menedżerską w klubie
Paweł Zagumny, siatkarz ZAKSY - wybitny rozgrywający jeszcze nigdy nie cieszył się ze złota w Polsce
Michał Bąkiewicz, trener AZS Częstochowa - były kadrowicz musiał w roli trenera ratować AZS Częstochowa w trakcie sezonu i nie zdołał zapobiec zajęciu ostatniego miejsca