Polacy zaczęli mecz od mocnego uderzenia. Grali skutecznie, szybko zyskali trzypunktową przewagę i kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Gorąco zrobiło się dopiero pod koniec, kiedy Kubańczycy doprowadzili do stanu 21:22. W odpowiedzi, z krótkiej punkt zdobył Piotr Nowakowski. Podopieczni Andrei Anastasiego zachowali spokój już do końca i wygrali do 23.
Druga partia początkowo była bardzo wyrównana i na tablicy wyników często widniał remis. Polacy włączyli jednak piąty bieg i odskoczyli rywalom na sześć punktów. Ostatecznie wygrali do 20.
Polscy kibice już wiele razy przeżywali horror, kiedy po dwóch wygranych setach dochodziło do tie-breaku. Tym razem nic takiego nie miało miejsca. Pierwsza piłka setowa została wykorzystana. Potężną zagrywką popisał się Jakub Jarosz, a Piotr Nowakowski zablokował Bella kończąc partię do 23.
Najskuteczniejszym polskim zawodnikiem był zdobywca 17 punktów Zbigniew Bartman. Dzięki wygranej w trzech setach Polacy zachowali więcej sił na mecz w półfinale, w którym w sobotę o 19.45 zmierzą się w Sofii z gospodarzami turnieju finałowego - Bułgarią.
Polska - Kuba 3:0 (25:23, 25:20, 25:23)
Kuba: Yoandry Diaz (1), Wilfredo Leon (5), Yenry Bell (8), Yordan Bisset (16), Isbel Mesa (5), Jorber Quintana (5), Keibel Gutierrez (libero), oraz Lian Sem Estrada (1), Gustavo Leyva, David Fiel (2), Raydel Fundora (3)