Polska - Serbia. Czegoś takiego świat jeszcze nie widział!

2014-09-01 10:12

Cała Polska chciała być tego wieczoru na Stadionie Narodowym w Warszawie. Miejsce znalazło się ostatecznie dla 62 tysięcy widzów, a i tak bilety rozeszły się w dwie godziny. Szczęśliwcy, którzy obejrzeli ceremonię otwarcia 18. mistrzostw świata i inauguracyjny mecz turnieju Polska - Serbia, byli świadkami widowiska siatkarskiego, jakiego świat jeszcze nie przeżył.

- Polska to siatkówka, dziękuję, że świat przyjechał do nas - podkreślił jeden z głównych sprawców zamieszania, prezes PZPS Mirosław Przedpełski (63 l.), który otwierał imprezę razem z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim (62 l.) i szefem Międzynarodowej Federacji Siatkówki Arym Gracą (71 l.).

MŚ w siatkówce. Zobacz, jak "koniki" sprzedają bilety! [WIDEO]

Na wypełnionym Narodowym pobito wszelkie rekordy - zarówno frekwencji na warszawskiej arenie, jak i liczby fanów oglądających mecz MŚ. Poprzednie najlepsze osiągnięcie na mundialu (50 tys.) ustanowiono 62 lata temu na stadionie w Moskwie w czasach, gdy często grywano na otwartych obiektach.

Polscy siatkarze jak jeden mąż byli pod wrażeniem wszystkiego, co zobaczyli.

- Z przyjemnością obejrzę powtórkę tego meczu razem z ceremonią otwarcia, ale to dopiero po zakończeniu turnieju - mówił Piotr Nowakowski (27 l.), środkowy pierwszej szóstki biało-czerwonych. A prezes Przedpełski już zapowiada, że siatkówka jeszcze wróci na Narodowy.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze