Obaj mężczyźni oskarżeni są o przyjęcie łapówek od firmy ochroniarskiej, która zabezpieczała tegoroczne mistrzostwa świata w siatkówce na terenie naszego kraju. Mieli przyjąć ponad milion złotych!
O pozostaniu Mirosława P i Artura P. w areszcie poinformował na Twitterze Jacek Dąbrowski, dziennikarz TVP.
Obaj prezesi, Mirosław P. i Artur P. zostają w areszcie. Sąd nie uznał zażalenia obrońców
— Jacek Dąbrowski (@jdabrowski72) grudzień 16, 2014
Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności. Niebawem Polski Związek Piłki Siatkowej podejmie decyzję o terminie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów. Artur P. juz zrezygnował ze stanowiska wiceprezesa. Na podobny ruch Mirosław P. póki co się nie zdecydował.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail