Polak występuje w Japonii od 2016 roku i ma na koncie dwa tytuły. Nie przedłużył serii, bo na drodze stanęli Stings, w których barwach gra między innymi znany bułgarski internacjonał, 35-letni przyjmujący Matej Kazijski. To było emocjonujące, pełne zmiennych sytuacji spotkanie. Ekipa Kubiaka przegrywała 1:2 w setach i w trzeciej partii ratowała się dopiero w grze na przewagi. W tie-breaku przewaga drużyny Kazijskiego była już wyraźniejsza, siatkarze JTEKT zwyciężyli do 10. W rundzie zasadniczej najlepszym klubem ligi były „Pantery”, ale to „Żądła” zdominowały fazę finałową.
Pojedynek Kubiak – Kazijski zelektryzował kibiców. Nasz przyjmujący zaliczył 29 pkt, a Bułgar 24. Tytuł MVP zgarnął kolega Kazijskiego z drużyny, reprezentant Japonii, atakujący Yuji Nishida. W decydującym meczu zapisał na swoje konto aż 36 pkt. JTEKT Stings w nagrodę za złoto zainkasowali nagrodę w wysokości 15 mln jenów (ok. 545 tys. zł).
Do Japonii także dotarły obostrzenia związane z rozprzestrzenianiem się chińskiego koronawirusa. Na mocy decyzji władz V-League, finałowe spotkanie ekstraklasy siatkarzy Panthers – Stings odbywało się bez udziału publiczności.
