W pierwszym secie Japonia wykazała się o wiele lepszą skutecznością oraz perfekcyjną grą w obronie, co nie jest nowością jeśli chodzi o tę drużynę. "Biało-Czerwone" były w ogromnych tarapatach i co chwile traciły do rywalek kilka punktów. Zawodniczki z "Kraju Kwitnącej Wiśni" popełniały bardzo mało błędów co miało wpływ na rezultat na tablicy wyników. Jednak Polki nie dały za wygraną w końcówce seta traciły aż 4 punkty przewagi, jednak serwis Martyny Łukasik i przytomna gra na siatce dały zwycięstwo "biało-czerwonym" rzutem na taśmę. Partia zakończyła się 26:24 dla podopiecznych Stefano Lavariniego.
Zwycięska passa siatkarek trwa! "Biało-Czerwone" pokonały Japonię
W drugiej partii ponownie Polki popełniały na samym początku wiele błędów. Mowa tutaj przede wszystkim o słabej skuteczności w ataku. Jednak jeszcze lepiej "biało-czerwone" odrabiały straty i objęły aż dwupunktowe prowadzenie przy stanie 18:16. Chwile później podopieczne Lavariniego miały trzypunktową przewagę po fenomenalnym ataku Łukasik. Polki nie wypuściły tej przewagi do końca drugiego seta z rąk i wygrały 25:20.
Trzecia odsłona wydawała się być najspokojniej rozegrana przez "biało-czerwone" od początku seta wykorzystywały nasze siatkarki każdą możliwość do zdobycia punktu. Chwilami Japonia próbowała nawiązać walkę, ale po chwili nasze siatkarki znowu zdobywały przewagę. Ostatni set zakończył się 25:23.