Siatkarze wrócili do Polski. Królewskie powitanie mistrzów na Okęciu

2012-07-10 4:00

Ponad tysiąc osób wypełniło wczoraj halę przylotów warszawskiego lotniska, by zgotować powitanie polskim siatkarzom, triumfatorom Ligi Światowej. Kibice spontanicznie odśpiewali hymn narodowy bohaterom z Sofii, którzy pojawili się w Warszawie w koszulkach ze złotym napisem "1. miejsce". - Wypijcie nasze zdrowie! - krzyknął do zebranych najlepszy siatkarz finału LŚ Bartosz Kurek (24 l.).

- Puchar jest nasz! - krzyczeli rozentuzjazmowani fani siatkówki. Wśród transparentów pojawiło się m.in. hasło "I jak tu was nie kochać?!" z domalowanym czerwonym serduszkiem.

Siatkarze wracali wczoraj samolotem rejsowym LOT z Sofii. Personel pokładowy od razu przygotował niespodziankę w postaci lampki szampana dla wszystkich pasażerów, a zawodnicy dostali na koniec podróży całą butelkę trunku z bąbelkami.

Na Okęciu ekipa prowadzona przez kapitana drużyny Marcina Możdżonka (27 l.) i trenera Andreę Anastasiego (52 l.) z trudem przecisnęła się przez tłumy wielbicieli i pokazała na specjalnym podeście. Owacjom nie było końca, niemal bez przerwy kibice wykrzykiwali "dziękujemy, dziękujemy!".

Odczytano też list prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który napisał m.in.: "Życzę, żeby igrzyska olimpijskie w Londynie były równie udane".

- Dziękuję bardzo - odpowiedział po polsku trener Anastasi. - Jestem dumny z chłopaków, to był niesamowity turniej i wspaniały finał. Ale to nie koniec naszej pracy - zapowiedział włoski szkoleniowiec, mając na myśli nadchodzące igrzyska olimpijskie.

Nic dziwnego, że kibice już umawiali się w tym samym miejscu za kilka tygodni - po powrocie drużyny Anastasiego z Londynu. Polacy stali się faworytami numer jeden do złota i żaden z fanów nie wyobraża sobie innego scenariusza.

- Złoto Ligi Światowej pozwala nam realnie myśleć o krążku na igrzyskach. Jedziemy do Londyny po medal - przyznaje najlepszy libero turnieju finałowego Ligi Światowej Krzysztof Ignaczak (34 l.).

Polska pnie się w górę

Polscy siatkarze dzięki triumfowi w Sofii przesunęli się jedno miejsce w górę w rankingu Międzynarodowej Federacji Siatkówki. Niewiele brakuje im do 2. lokaty, którą zajmowali w 2006 r. po wicemistrzostwie świata. Jeśli osiągną sukces w Londynie, będą w stanie zdetronizować Brazylię i zostać samodzielnymi liderami.

1. Brazylia 232,5 pkt

2. Rosja 196,5

3. POLSKA 192

4. Kuba 188,25

5. USA 178

6. Włochy 173

Najnowsze