Triumf 3:1 (25:18, 30:28, 16:25, 25:23) przypieczętował awans polskiego klubu do ćwierćfinału z pierwszego miejsca grupy C. Kapitalne zawody rozegrał przyjmujący jastrzębian Tomasz Fornal (22 l.), grając bez respektu dla potentatów i zdobywając 15 pkt. Świetne zawody rozgrywał Lukas Kampa. Niemiecki prowadzący grę jastrzębian nie tylko fantastycznie kierował kolegami, ale sam w nietypowy sposób zdobywał punkty
– To był na pewno jeden z najpiękniejszych wieczorów, od kiedy zacząłem tu grać – nie ukrywał Kampa. – Pokonanie Zenita Kazań dwa razy w fazie grupowej to coś wielkiego. Dzisiejszy wynik pokazuje, że nieprzypadkowo wygraliśmy w Kazaniu. Mamy drużynę potrafiącą grać na wysokim poziomie. Odnieśliśmy zespołowy triumf.
Zenit najpewniej pożegna się z LM na etapie grupowym. Nie ma co do tego większych wątpliwości drugi trener Zenita, Tomaso Totolo, zresztą przed laty szkoleniowiec… Jastrzębia.
– Jastrzębski Węgiel grał dzisiaj bardzo dobrze - skomentował Włoch. - Zaczął bardzo agresywnie i sprawił nam mnóstwo kłopotów. Rywale potrafili lepiej rozwiązywać trudne momenty w grze i mieli skuteczną kontrę. Teraz mamy bardzo małą szansę awansu do następnej rundy – przyznał jeden z opiekunów ekipy z Kazania.