Jeszcze nie zgłosił się do PZPS

2008-12-03 10:00

Trener złotych medalistów olimpijskich Hugh McCutcheon (39 l.) jest uważany za głównego faworyta konkursu na szkoleniowca reprezentacji Polski siatkarzy. Problem w tym, że na razie... nie wysłał nawet oficjalnego zgłoszenia do PZPS!

"Super Express": - Będzie pan prowadził polskich siatkarzy?

Hugh McCutcheon (39 l.), trener reprezentacji USA: - Nie tak szybko, przecież nie zgłosiłem się oficjalnie do konkursu.

- Jak to? Nasz związek ogłasza, że jest pan jednym z 11 kandydatów.

- Potwierdzam, że jestem zainteresowany, ale do waszej federacji nie wysłałem oficjalnego zgłoszenia, tylko e-maila informującego, że chciałbym poznać warunki ewentualnej współpracy. Poza tym wciąż nie zakończyłem rozmów z Amerykanami na temat możliwości przedłużenia kontraktu z kadrą USA.

- Działa pan na dwa fronty?

- To nie tak. Uczciwie napisałem, że praca w Polsce to wielka prestiżowa sprawa, ale i olbrzymi obowiązek. Dlatego muszę wiedzieć więcej o zasadach, na jakich miałoby to się odbywać. Nie używałbym więc sformułowania "zgłoszenie do konkursu", a raczej "wyrażenie zainteresowania". Podchodzę do sprawy poważnie i nie mogę decydować bez poznania wszystkich uwarunkowań.

- Ktoś z Polski do pana wcześniej dzwonił?

- Nie, jedyny ruch w tej sprawie to mój e-mail do PZPS.

- Co chciałby pan usłyszeć od naszych działaczy?

- Najkrócej mówiąc: jak działa wasz system, jaka jest baza treningowa, zaplecze szkoleniowe i jakie są konkretne oczekiwania wobec mnie. Wiem, że chcecie być najlepsi na świecie, ale to może powiedzieć o sobie każda reprezentacja z czołówki. Nie chcę się podejmować tego zajęcia jeżeli uznam, że brak jest warunków do odniesienia sukcesu. Podkreślam jednak, że pracę w Polsce wciąż uważam za coś najzupełniej realnego.

Najnowsze