Do meczu z Brazylią Polki były w Lidze Narodów niepokonane, a Stefano Lavarini nie miał powodów do zmartwień. Te mogły pojawić się po laniu od reprezentantek "Canarinhos", które poza pierwszym setem całkowicie zdominowały podopieczne włoskiego trenera i wygrały 3:1. Ta porażka w Hongkongu sprawiła też, że Biało-Czerwone spadły w tabeli LN na drugie miejsce, za swoje pogromczynie. Dla Lavariniego nie był to jednak koniec smutnych informacji w środowe popołudnie czasu polskiego. Chwilę po godzinie 15:00, w trakcie meczu z Brazylijkami, jego dotychczasowy klub oficjalnie ogłosił rozstanie z Włochem.
Mocny komentarz po dotkliwej porażce siatkarek z Brazylią. „Zrobiły sobie z nami show”
"Rozstaliśmy się ze Stefano Lavarinim, który w sezonie 2023-24 pełnił funkcję głównego trenera kobiecej drużyny siatkarskiej Fenerbahce Opet. Chcielibyśmy podziękować za wszystkie jego dotychczasowe wysiłki; życzymy mu sukcesów w przyszłej karierze" - poinformowało Fenerbahce w mediach społecznościowych. Przygoda Lavariniego w jednym z najlepszych klubów w Europie zakończyła się więc już po roku.
W tym czasie włoski trener doprowadził siatkarki ze Stambułu do mistrzostwa i Pucharu Turcji, a w Lidze Mistrzyń wywalczył z nimi 3. miejsce. To właśnie brak finału w najbardziej prestiżowych rozgrywkach miał zadecydować o rozstaniu z Lavarinim. Władze klubu oczekiwały sukcesu, który w przyszłym sezonie ma przynieść nowy trener. Siatkarką Fenerbahce pozostanie za to podopieczna Włocha z reprezentacji Polski - Magdalena Stysiak.