Wejście do kadry po Vitalu Heynenie, który skradł serca polskich fanów siatkówki nie było łatwe. Belg tylko na jednej dużej imprezie nie zdobył z biało-czerwonymi medalu i przez PZPS stało ważne zadanie, aby dobrze dobrać jego następcę. Od początku mówiło się, że głównym faworytem do objęcia sterów w kadrze jest Nikola Grbić.
Nikola Grbić przerwał milczenie. Kibice w Polsce mogą się cieszyć, stanowcza deklaracja trenera
Tak zachowuje się Nikola Grbić. Siatkarz ujawnił tajemnicę
Prezes związku, Sebastian Świderski doskonale zna Serba, z którym współpracował w Zaksie Kędzierzyn-Koźle. Szkoleniowiec z tym zespołem osiągnął historyczny sukces i wygrał Ligę Mistrzów. Ponadto Grbić w przeszłości był znakomitym rozgrywającym i na swoim koncie ma mnóstwo cennych medali. Co do jego doświadczenia nie było więc wątpliwości.
Grbić posadę selekcjonera reprezentacji Polski objął w połowie stycznia, a pierwszy ważny sprawdzian nadszedł na przełomie czerwca i lipca. Biało-czerwoni w Lidze Narodów zaprezentowali się solidnie i teraz czekają na turniej finałowy, w którym będą faworytami do zwycięstwa. Siatkarze przepracowali więc już kilka tygodni z Grbiciem i mogli wyciągnąć pierwsze wnioski.
Karol Kłos o zachowaniu Grbicia. Taki jest naprawdę
Środkowy reprezentacji Polski, Karol Kłos opowiedział o dotychczasowej pracy z selekcjonerem. - Cały czas się siebie uczymy. Jest bardzo spokojny. Nie musi na nas krzyczeć. Wzbudza ogromny szacunek tym, co wygrał jako trener i zawodnik, swoją postawą, posturą - powiedział zawodnik w rozmowie z portalem Interia.pl
- Nie musi podnosić na nas głosu, bardzo rzadko to robi. To daje dużą pewność i młodym, i starszym chłopakom. Nakreślił bardzo wyraźne tory, którymi każdy z nas ma podążać. Każdy wie, co ma robić, za co jest odpowiedzialny - podsumował jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w kadrze.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.