Drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle aktualnie przechodzi kryzys, ponieważ nie zakwalifikowali się do ćwierćfinałów Pucharu Polski, a ich skład jest mocno okrojony przez kontuzję, które dopadają zespół od początku sezonu. Ponadto w ostatnich dniach został zwolniony trener Tuomas Sammelvuo. O czym wypowiedział się Marcin Możdżonek. - Chyba były jakieś naciski z góry, żeby zareagować – dodaje w rozmowie z „SE” Marcin Możdżonek, mistrz świata i Europy, a kiedyś siatkarz klubu z Kędzierzyna.
– Zaksa grała źle, ale warto spytać dlaczego. Była plaga urazów, w drużynie na pewno nie mogło być najlepszej atmosfery, słyszeliśmy plotki o prezesie reagującym ekspresyjnie na niektóre przegrane. Czysto matematycznie patrząc, jak wygrywasz, to zostajesz, a przegrywasz, nie ma cię, ale czy wszystko było winą trenera? To, że odsuwa się go, gdy klub odniósł dwie wygrane, a decyzję tłumaczy się wynikami, świadczy o tym, że chodzi o coś więcej. O co? Pewnie się kiedyś dowiemy – kończy były reprezentacyjny środkowy.
Niezapomniany prezent dla Aleksandra Śliwki! Erik Shoji podarował koledze... znicz na święta Bożego Narodzenia
W tak trudnych sytuacjach dobrze jest wspomnieć śmieszne sytuacje, które na pewno zostaną zapamiętane na długo. W rozmowie z "TVP Sport" Erik Shoji wspomniał o nietypowym prezencie na święta dla Aleksandra Śliwki oraz Jagody Gruszczyńskiej. - Przyznam, że nie miałem świadomości, że takie rzeczy stawia się na grobach (śmiech). Znicz w kształcie choinki wywołał wyłącznie świąteczne skojarzenia. To był rzecz jasna błąd, ale zrobiła się z niego śmieszna anegdotka. Od czasu do czasu wspominamy ją z Aleksandrem Śliwką i Jagodą Gruszczyńską - powiedział libero ZAKSY.
Listen on Spreaker.