Tomasz Fornal zdecydował się na wyjątkowo mocny komentarz w sprawie plebiscytu na sportowca roku. W trakcie gali ogranizowanej przez Polsat i "Przegląd Sportowy", za najlepszego polskiego sportowca uznana została Iga Świątek. Fornal nie godzi się z wynikiem głosowania i uważa, że gdyby on decydował, przyznałby tytuł komuś zupełnie innemu.
Tomasz Fornal szczerze o plebiscycie na sportowca roku. Przyznałby nagrodę komuś innemu
Jak mówi Fornal, gdyby od niego decydowały wyniki plebiscytu, to nagroda powędrowałaby w kierunku jego kolegi z kadry, Aleksandra Śłiwki.
- Nie mi oceniać. Jakbym mógł, tobym Olka wrzucił na pierwsze miejsce, jako kolega z drużyny. Jednakże to ludzie decydują - mówi Fornal w rozmowie z "Faktem".
Jak przyznaje jednak Fornal, trzeba się cieszyć z miejsca Śliwki i zdaje sobie sprawę, że żużel i tenis także cieszą się bardzo dużą popularnością.
. - Wiadomo też, że środowiska tenisa i żużla również są bardzo zmobilizowane. W tej dwudziestce jest bardzo dużo wybitnych sportowców i pewnie zawsze się znajdzie jakieś "ale". Trzeba się cieszyć miejsca, które zajął Olek - mówi Tomasz Fornal dla "Faktu".