Tak przynajmniej wynika z wypowiedzi, jakiej „Super Expressowi” udzielił prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk. Na pytanie co dalej z Heynenem po trwających mistrzostwach Europy, szef związku odpowiedział nam: – Trenerowi kończy się kontrakt. Jeśli będzie chciał podjąć dalszą walkę, to składa papiery na konkurs Konkurs to dobra droga moim zdaniem, ale nie chcę w tej chwili przesądzać. Za trzy tygodnie będą wybory w związku i być może inny zarząd podejmie inną decyzję. Może będzie jeden kandydat, bez konkursu? Heynen nie określił się czy by go interesował konkurs. On miał taki plan, że zdobędzie medal igrzysk olimpijskich, odejdzie i będzie trenerem mentalnym w piłce nożnej, w którymś z wybitnych klubów, jak Real czy Barcelona. Miał takie marzenia, teraz zostały one trochę zachwiane, natomiast, znając jego podejście do życia, do tego jak to wszystko się robi, myślę, że jest w stanie osiągnąć sukcesy z inną dyscypliną – uważa szef PZPS.
Jeszcze się tli płomień między Hyenenem a siatkarzami
Prezes siatkarskiej centrali uważa, że wciąż jeszcze tli się płomień w relacjach między Heynenem a reprezentacją Polski, innymi słowy, że nie wypalił się do końca i że jest chemia w tym układzie. – Inaczej wielu graczy, a może i sam trener nie braliby udziału w mistrzostwach Europy i wcześniej zrezygnowali – komentuje Jacek Kasprzyk.
ME siatkarzy 2021. Bartosz Kurek zaskakuje: „Oni są lepiej przygotowani od nas”
– Coś się jeszcze tli, z powrotem jest grupa, to na pewno. Kolejne mecze pokażą. Czy po ponad trzech latach pracy Heynena można powiedzieć, że wystarczy? Ja tego nie powiedziałem, poczekajmy co przyniosą mistrzostwa Europy.
Aleksander Śliwka jest mistrzem świata. Jego brat Piotr też! „Lepszy we wszystkim”