Tak naprawdę mistrzostwa Europy dla polskich siatkarzy zaczną się właśnie dzisiaj. We wtorek biało-czerwoni zagrają w ćwierćfinale imprezy i po raz pierwszy zmierzą się z silnym rywalem. Dotychczas walczyli z o wiele niżej klasyfikowanymi zespołami i faza grupowa oraz 1/8 finału były bardziej rozgrzewką niż prawdziwą walką na całego. A jak wiadomo, zwycięstwo w ćwierćfinale daje przepustkę do bojów o medal.
Heynen wprost o meczu Polaków. Przestrzega przed jednym
Serbia ma jednak podobne plany i chce po czterech latach przerwy stanąć na podium mistrzostw Europy. Na Polaków na pewno czeka trudne zadanie, o czym przekonuje również Vital Heynen. - Wydaje mi się, że pewnych aspektach to może być dla polskich siatkarzy bardziej "zdradliwy" rywal niż Słowenia, która czeka w półfinale. Bo ze względu na historię starć z tym zespołem, Polacy na Słoweńców na pewno będą ogromnie zmotywowani - powiedział Belg w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Kurek ma problem. Nikola Grbić wyjaśnia na czym on polega, zaskakująca diagnoza selekcjonera
Były selekcjoner reprezentacji Polski zwraca uwagę na jeden szczegół, który może być niebywale ważny. - Tutaj absolutnie kluczowa będzie pierwsza partia. Polacy nie mogą dać Serbom nadziei na zwycięstwo. Jeśli wygrają pierwszego seta, wpłyną na nastawienie swoich przeciwników, jeśli ci poczują, że Biało-Czerwoni są lepsi, według mnie odpuszczą. Co innego, gdy to serbska drużyna wyjdzie na prowadzenie... Dlatego uczulam chłopaków właśnie na tę pierwszą partię - ocenił Heynen.