Bartosz Kurek po wielu latach spędzonych zagranicą wrócił do Polski. Atakujący po czasie we Włoszech i Japonii zdecydował się na transfer do ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. Kibice utytułowanego klubu nie mogli się doczekać transferu kapitana reprezentacji Polski, ponieważ ostatni sezon dla wielokrotnego zdobywcy Ligi Mistrzów nie był najlepszy, ponieważ zakończyli na dalekim 10. miejscu. Kurek wrócił do PlusLigi z wielką motywacją tuż po zdobyciu wymarzonego srebrnego medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Niestety atakujący już w pierwszym meczu z PGE Projektem Warszawą doznał poważnego urazu oka, a było to pokłosie pechowej akcji, gdzie piłka odbiła się od stopy Erika Shojiego i trafiła w oko 36-latka. Kontuzja okazała się na tyle poważne, że Kurek musiał opuścić halę oraz udać się do lekarza.
Dobre wieści w sprawie Bartosza Kurka! Atakujący wraca do treningów
Nie jest tajemnicą, że wszyscy czekają na powrót Kurka na parkiet, choć dla niego nie jest to tak oczywiste, ponieważ jego zmiennik Mateusz Rećko robi prawdziwą furorę i nie łatwo na pewno będzie go odsunąć od podstawowej szóstki. W sprawie 36-latka klub wydał specjalne oświadczenie, aby uspokoić fanów kapitana reprezentacji Polski i ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. - Informujemy, że od początku bieżącego tygodnia Bartosz Kurek wrócił do treningów z zespołem. Powrót kapitana to dla naszej drużyny duże wzmocnienie, a sam Bartosz intensywnie pracuje nad odzyskaniem pełnej formy. Jednocześnie sztab medyczny klubu monitoruje jego stan zdrowia, aby zapewnić mu jak najbezpieczniejszy i efektywny powrót do gry na najwyższym poziomie - można przeczytać.
9 listopada ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się w hitowym starciu z Jastrzębskim Węglem. Początek spotkania jest zaplanowany na 14:45.