Leonowi do tej pory zarzucano, że w Perugii nie osiągnął nigdy kluczowych celów, czyli włoskiego scudetto i złota Ligi Mistrzów. Z tym drugim faktycznie nie udało się, ale w końcu, po sześciu latach, Wilfredo mógł się cieszyć ze zwycięstwa w Serie A. W finałowej serii Perugia pokonała 3–1 Vero Volley Monza. W czwartym meczu finału wygranym 3:1 Leon, który w mijającym sezonie długo dochodził do siebie po urazie i grywał na krótszych dystansach, zaliczył świetny występ. Zdobył 25 pkt, prowadząc drużynę do wymarzonego sukcesu.
Leon dziękuje wszystkim
Dzień po zdobyciu mistrzostwa Leon podsumował swoją przygodę z włoskim klubem. We wzruszających słowach podziękował wszystkim, którzy odcisnęli piętno na jego sześcioletnim pobycie w Umbrii.
„Trudno byłoby tu wymienić wszystkich, z którymi musiałem pracować przez te sześć sezonów, ale mam wszystkich Was w moim sercu i pamięci i chcę Wam za wszystko podziękować. Wymienię tylko te nazwiska: Simone Giannelli, Gregor Ropret, Davide Candellaro, Flavio Gualberto, Roberto Russo, Sebastian Solé, Wassim Ben Tara, Jesus Herrera, Tim Held, Oleh Płotnicki, Kamil Semeniuk, Massimo Colaci, Alessandro Toscani. 13 świetnych kolegów, dzięki którym zdobyłem w tym sezonie 4 złote medale. Miałem zaszczyt, przyjemność i błogosławieństwo bycia kapitanem tej niesamowitej drużyny i mam nadzieję, że dobrze wam służyłem” – podkreślił.
Jak dodaje, między nim a kolegami z zespołu zrodziło się coś więcej niż tylko więź na parkiecie.
„Teraz wy i wasze rodziny jesteście przyjaciółmi mojej rodziny. Nasze żony/partnerki nawiązały więź, Wasze dzieci stały się najlepszymi przyjaciółmi moich dzieci, pomimo różnic językowych, a my stworzyliśmy naszą małą społeczność w Perugii, tworząc wspomnienia, które będą trwać wiecznie”
Wspomniał o Heynenie i Grbiciu
Leon docenił też szkoleniowców, z którymi współpracował na włoskiej ziemi. Są wśród nich obecny i byli selekcjonerzy reprezentacji siatkarzy, Nikola Grbić oraz Vital Heynen i Andrea Anastasi.
„Pracowałem w Perugii z Lorenzo Bernardim, Vitalem Heynenem, Nikolą Grbiciem, Andreą Anastasim i Angelo Lorenzettim. Od każdego z nich wiele się nauczyłem. Rozwinąłem się jako zawodnik i jako człowiek” – zapewnił Wilfredo Leon
Gorszące sceny na meczu o mistrzostwo Polski siatkarzy. Libero biegał za sędziami z laptopem
„To była długa droga, którą wszyscy razem przeszliśmy. Osobiście zrobiłem wszystko, co mogłem, aby zdobyć jak najwięcej trofeów. Dla niektórych 1 scudetto, 3 Puchary Włoch, 4 Superpuchary, 2 klubowe mistrzostwa świata mogą nie wystarczyć. Ale dla mnie to dużo. Jestem szczęśliwy i spełniony w tym, co osiągnąłem w Perugii” – zakończył Wilfredo Leon, który według nieoficjalnych informacji ma zostać w przyszłym sezonie siatkarzem Bogdanki Lublin, piątego zespołu w zakończonym właśnie sezonie PlusLigi.