Oficjalnie nikt z pilotujących sprawę Leona nie chce nam tego potwierdzić. Nieoficjalnie wiemy jednak, że Norceca – siatkarska konfederacja Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów – wyda pozytywną decyzję, a to była ostatnia przeszkoda formalna na drodze do zmiany tzw. sportowego obywatelstwa przez mającego polski paszport siatkarza.
Zgoda FIVB nie oznacza, że Leon może od razu założyć dres z orzełkiem. Federacja wyznacza 2-letnią karencję, która zakończy się w 2019 r. Według naszych informacji strona polska będzie jeszcze próbowała skrócić czas oczekiwania. Najpierw chce jednak otrzymać formalną zgodę, a tę jest władny wydać jedynie Komitet Wykonawczy FIVB podczas cyklicznych posiedzeń. Ostatnie miało miejsce w maju, kolejne ma się odbyć w grudniu.
Wcześniej, bo już w przyszłym roku, Leon mógłby grać na prawach Polaka w naszej lidze. W 2018 r. kończy mu się kontrakt z Zenitem Kazań, tylko kto w PlusLidze byłby skłonny zbliżyć się choćby do kwoty 1,1 mln euro, jakie Wilfredo inkasuje za sezon w Rosji?...