Mateusz Bieniek

i

Autor: CyfraSport Mateusz Bieniek

Wzmocnienie składu nie pomogło. Pierwsza porażka polskich siatkarzy w Pucharze Świata

2019-10-04 11:18

Do Japonii dotarli już siatkarze, którzy brali udział w mistrzostwach Europy. Niestety, nie pomogło to Polsce w zanotowaniu trzeciego zwycięstwa w Pucharze Świata. W Azji lepsze od biało-czerwonych okazały się Stany Zjednoczone, które zwyciężyły 3:1. Emocjonujące były zwłaszcza końcówki trzeciego i czwartego seta, ale ostatecznie pojedynek nie przyniósł happy endu dla naszego zespołu.

Polska - USA 1:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:27)

Polska: Bieniek, Drzyzga, Kaczmarek, Kłos, Kochanowski, Komenda, Kurek, Kwolek, Leon, Muzaj, Śliwka, Szalpuk, Wojtaszek, Zatorski

USA: Anderson, Christenson, Defalco, Holt, Jaeschke, Jendryk II, Ma'a, Muagututia, Patch, Russell, Shoji, Smith, Stahl, Tuaniga

Trener Vital Heynen mógł już skorzystać w Kraju Kwitnącej Wiśni z graczy, którzy wywalczyli brązowy medal Euro. Rywale dysponowali jednak przewagą, której z powodu późniejszego przylotu do Japonii nie mieli Polacy - byli już w pełni zaaklimatyzowani i przyzwyczajeni do zmienionej strefy czasowej. Biało-czerwoni w pomeczowych komentarzach nie szukali wymówek w tym aspekcie, ale z pewnością drużyna ze Stanów Zjednoczonych była dużo bardziej wypoczęta i gotowa do walki na pełnych obrotach.

Pierwsze dwa sety miały podobny przebieg. Polacy pokazywali swoje dobre momenty, ale potem oddawali inicjatywę przeciwnikom, co ci wykorzystywali wypracowaniem kilku punktów przewagi. Nie oddawali jej już do końca, przez co objęli prowadzenie 2:0 stosunkowo szybko i bez większych problemów. W polskiej ekipie nie funkcjonował zbyt dobrze blok, wstrzelić się nie potrafili także Bartosz Kurek czy Wilfredo Leon. Polacy popełniali sporo błędów, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku.

Jakim selekcjonerem jest Vital Heynen? - Stworzył w nas chemię - mówił w ubiegłym roku rozgrywający Fabian Drzyzga:

Najlepszy w polskim wykonaniu był trzeci set. Ekipa Heynena wreszcie zaczęła punktować po bloku, a kilkoma dobrymi zagrywkami wykazał się Bartosz Kwolek. Końcówka była zacięta i zakończyła się walką na przewagi wygraną przez brązowych medalistów mistrzów Europy. Czwarta partia natomiast miała odwrotny finisz - też doszło do zaciętej rywalizacji i gigantycznych emocji, ale wszystko znalazło ujście w autowym bloku Polaków, przez co Amerykanie zainkasowali komplet punktów.

Po wygranych z Tunezją i Japonią, to pierwsza porażka Polski w Pucharze Świata 2019. Już w sobotę, 5 października o godzinie 5:30 czasu polskiego biało-czerwoni zmierzą się z Argentyną, która w piątek prowadziła z Włochami już 2:0, ale ostatecznie uległa im 2:3.

Najnowsze