ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Perugia 3:1 (25:18, 24:26, 25:19, 25:22)
ZAKSA: Shoji, Banach, Janusz, Stępień, Staszewski, Śliwka, Kluth, Bednorz, Smith, Paszycki, Kaczmarek, Huber, Wiltenburg, Zalinski
Perugia: Piccinelli, Ropret, Colaci, Giannelli, Gualberto, Herrera, Rychlicki, Semeniuk, Plotnytskyi, Sole, Mengozzi, Leon,
Środowy wieczór będzie niebywale emocjonujący dla polskich kibiców siatkówki. W półfinałach Ligi Mistrzów najpierw zawalczy Jastrzębski Węgiel, a następnie na parkiecie pojawi się Zaksa Kędzierzyn-Koźle. Zdecydowanie trudniejszego rywala mają mistrzowie Polski. Sir Safety Susa Perugia jest bowiem faworytem do zwycięstwa w rozgrywkach i będzie trudnym rywalem dla Zaksy.
Zespół z Opolszczyzny wie jednak doskonale, jak grać z włoskimi zespołami. Kędzierzynanie w ostatnim czasie mierzą się z nimi często i nierzadko wychodzą z tych pojedynków zwycięsko. W dodatku są obrońcami tytułu i mogą zostać trzecią drużyną w historii, która trzy razy z rzędu zdobędzie Ligę Mistrzów. A takie możliwe osiągnięcia jedynie nakręcają zawodników.