- Nie będę zdziwiony, jeśli wyjdą na nas agresywnie. Musimy być przygotowani na walkę - mówi Sam Deroo (25 l.), belgijski przyjmujący Zaksy, który zdobył 19 pkt i dostał tytuł MVP pierwszego półfinału. Przyćmił gwiazdora z Jastrzębia Salvadora Olivę, który zaliczył tylko 13 pkt.
- Nie spuszczamy głów, bijemy się dalej, nie mamy nic do stracenia - zapowiada środkowy jastrzębian Grzegorz Kosok.
Rewanż w środę o 18.00 w Kędzierzynie. - W najgorszym wypadku dojdzie do złotego seta, ale nie może nam zabraknąć koncentracji - mówi atakujący Zaksy Dawid Konarski.