- Nie czuję się gorszy od trenerów z zagranicy, wierzę w polską myśl szkoleniową - mówił Makowski po podpisaniu kontraktu na prowadzenie żeńskiej kadry. - Opieram się między innymi na opiniach takich ludzi jak Anastasi, który coś przecież w siatkówce znaczy i kilka razy mówił, że szanuje to, co robię. Cieszę się, że związek będzie traktował żeńską drużynę tak samo jak męską - dodaje.
Po zgrupowaniu w Spale kadra panów 24 i 25 maja w Miliczu i Twardogórze rozegra mecze towarzyskie z Serbami.