Polscy siatkarze na mistrzostwach świata w 2026 roku będą bronili srebrnych medali. Już niedługo powinniśmy dowiedzieć się, w jakim kraju odbywać się będzie ta impreza. Pierwsze kandydatury są zgłaszane do Światowej Federacji Siatkarskiej FIVB. Jedna z nich ma pochodzić z dalekiego dla Polski kraju. Już niedługo swoją kandydaturę mają złożyć Japończycy. Tak przynajmniej twierdzi prezydent japońskiej federacji Shunichi Kawai. Co ważne, "Kraj Kwitnącej Wiśni" nie ma być jedynym gospodarzem imprezy.
MŚ siatkówka 2026: Japonia gospodarzem? Zła wiadomość dla kibiców
Japonia chciałaby zorganizować tę imprezę nie sama, a z dwójką współgospodarzy. Kawai twierdzi, że dodatkowymi gospodarzami imprezy mogą być Filipiny i Chiny. Nie trzeba tłumaczyć, co to oznacza dla polskich kibiców. Konieczność zarywania nocy to najpoważniejsze z zagrożeń.
Stefano Lavarini: Nie płakałem po ćwierćfinale. I nie chciałem, by dziewczyny płakały
Mistrzostwa świata 2026 chciałaby organizować także Polska. – Ubiegamy się teraz o prawo do goszczenia kolejnych mistrzostw świata w siatkówce, za cztery lata. Liczymy, że otrzymamy ten przywilej, bo w tym roku pokazaliśmy klasę jako gospodarz – mówił niedawno premier RP Mateusz Morawiecki.
Marcin Możdżonek wściekł się nie na żarty. Jego cierpliwość się skończyła, ostry komentarz