Do tej pory w polskiej lidze Zmarzlik jeździł tylko w barwach gorzowskiej Stali. Spędził w niej zarówno karierę juniorską (2011-2016), jak i dużą część kariery seniorskiej (2017-2022). W barwach Stali zdobywał drużynowe mistrzostwo Polski (2014 i 2017), w sumie dziewięciokrotnie był na podium. W minionym roku zdecydował jednak o transferze do Motoru Lublin.
- Na pewno jest to dla mnie nowa sytuacja – mówi „Super Expressowi” Zmarzlik. - Sam jestem ciekawy, jak to wszystko będzie wyglądać. Ale pewnie bardziej adekwatnie ocenię to po sezonie, a nie przed. Rozgrzewamy się, wszystko jest na dobrej drodze. Wyczekujemy z niecierpliwością tych najważniejszych imprez. Jestem gotowy pod każdym względem. Brakowało trochę jeszcze pogody, żeby potestować i wdrożyć nowych rzeczy. Czekam na start – dodaje żużlowiec.
Ekstraliga. Bartosz Zmarzlik zadebiutuje w Motorze Lublin
- Czy łatwiej jest gonić, czy uciekać Byłem i w takiej, i w takiej sytuacji, więc był czas przywyknąć. Trzeba po prostu sobie z tym radzić i ponownie dążyć do swoich marzeń – podkreśla najlepszy żużlowiec świata.
Zmarzlik był jednym z gości honorowych na niedawnej premierze filmu o Robercie Lewandowskim pt. „Nieznany”. Panowie doskonale znają się osobiście.
- Jest to fajna rzecz znać z bliska Lewandowskiego, można zobaczyć, jak to wszystko jest normalne. Będąc z boku bardziej można to docenić. Nie wszystko wygląda tak, jak w obrazku. To wiele pracy, wyrzeczeń i innych rzeczy, o których się na co dzień nie mówi. Lewandowski to postać wyjątkowa, którą należy po prostu naśladować. Lewandowski to wielka postać, którą należy naśladować i w życiu codziennym, i sportowym – podkreśla Zmarzlik.