Możliwość rywalizacji Roberta Kubicy w F1 to temat, który poruszany jest niemal przed każdym sezonem królowej motorsportu, od kiedy Polak wrócił do bolidu w 2017 roku. Obecnie 37-letni kierowca jest rezerwowym w drużynie Alfa Romeo, której głównymi zawodnikami są Włoch Antonio Giovinazzi i Fin Kimi Raikkonen. Sezon 2021 powoli zbliża się ku końcowi, co jest równoznaczne z ogłaszaniem decyzji dotyczących przyszłości poszczególnych kierowców i zespołów.
Nie przegap! Grożą mu śmiercią przed GP Holandii. Dostał szokujące wiadomości
Zobacz, jak na przestrzeni lat zmieniał się Robert Kubica
Właśnie taką informację za pośrednictwem profilu na Instagramie przekazał jeden z podstawowych kierowców drużyny sponsorowanej przez PKN Orlen. Kimi Raikkonen ogłosił, że obecny sezon będzie jego ostatnim w Formule 1. Kończy on swoją przygodę w tym sporcie, co oznacza, że zwalnia się miejsce kierowcy wyścigowego w teamie Alfa Romeo.
- To koniec. Obecny sezon będzie moim ostatnim w Formule 1. Podjąłem tę decyzję zimą. Nie było to łatwe, ale uważam, że jest to czas na nowe wyzwania. Kończy się moja przygoda w F1, ale jest wiele innych ciekawych rzeczy, którymi chcę się zająć i cieszyć. Do zobaczenia – ogłosił najbardziej doświadczony kierowca w aktualnej stawce.
Zobacz także: Cristiano Ronaldo pobił legendarny rekord! Genialne osiągnięcie Portugalczyka
Jednym z naturalnych kandydatów do zastąpienia Raikkonena wydaje się Polak, który mógłby awansować w hierarchii i zająć miejsce w bolidzie Fina. Na pewno będzie miał on konkurentów do objęcia prestiżowego fotela, a media wymieniają m.in. innego Fina, Valtteriego Bottasa. Obecny kierowca Mercedesa miałby zwolnić miejsce w swojej drużynie George’owi Russelowi (partnerowi Kubicy z Williamsa – przyp. red.), a sam ścigałby się w przyszłym sezonie w teamie Alfa Romeo.