Grand Prix Australii będzie pierwszym wyścigiem w sezonie 2018. Kierowcy mają już za sobą pierwsze treningi na torze w Melbourne. To ostatnie momenty, aby w bolidach wszystko dopiąć na ostatni guzik, aby podczas rywalizacji można było je wykorzystać do maksimum. W tym celu, zespoły odbyły również szereg testów przed sezonem.
Brał w nich udział także Robert Kubica. Polak na torze Circuit de Catalunya miał okazję po raz pierwszy od kilku lat oficjalnie zasiąść za kierownicą bolidu F1. Jego powrót okazał się nadspodziewanie dobry. Krakowianin osiągał bardzo dobre wyniki, które były zdecydowanie lepsze od jego kolegów z drużyny. Pojawiły się wtedy głosy, że najlepszy kierowca Williamsa, siedzi na ławce rezerwowych.
Zupełnie inaczej całą sytuację widzi Jacques Villeneuve, były mistrz świata Formuły 1. Kanadyjczyk uważa, że Kubica celowo ustawiał bolid pod siebie, aby utrudnić pracę jego kolegom z zespołu. - Robert jest kierowcą, który najlepiej rozwinął FW41. Niewykluczone, że celowo utrudnia prowadzenie nim innym kierowcom. Być może stwarza bolid niemożliwy do prowadzenia przez Sirotkina i Strolla. Kubicy nie należy lekceważyć. Na jego miejscu zrobiłbym to samo - powiedział Villeneueve.
Zobacz również: Dyrektor Williamsa rozwiewa wątpliwości: Rola Roberta Kubicy nie zmieni się